POLSKIE DWUZŁOTÓWKI

Najpopularniejsze monety kolekcjonerskie w Polsce, to bez wątpienia numizmaty, których nominał wynosi dwa złote.

Większość osób, określa je jako „dwuzłotówki”  oraz „złote monety”. Należy jednak pamiętać, że  ich druga popularna nazwa („złote monety”) odnosi się  TYLKO do ich charakterystycznego złotego koloru.

Stop, z którego są wybijane to Golden Nordic (GN) – jego skład to: CuAl5Zn5Sn1. Ciekawostką jest także, że sześć pierwszych „dwuzłotówek” została wyprodukowana z miedzioniklu (CuNi) w roku 1995, zaś od roku 1996 wszystkie monety kolekcjonerskie o nominale 2zł (monety 2zł) aż do dzisiaj są wykonywane ze stopu Golden Nordic.

„Dwuzłotówki” upamiętniają ważne wydarzenia, osobowości czy miejsca. Ukazują się również w seriach np. „Zwierzęta Świata” czy „Zamki i Pałace w Polsce”.

Trudno znaleźć osobę, która nigdy nie widziała chociaż jednej z tych monet a zapewne spora część osób, otrzymała ją jako resztę podczas zakupów. Nie możemy się temu dziwić, gdyż obecne wysokie nakłady powodują, że duża  ilość tych monet trafia do obiegu. Dlaczego? Ponieważ nie ma w Polsce  1,5 miliona kolekcjonerów monet, żeby wszystkie dwuzłotówki z danego tematu znalazły się w kolekcjach. Idąc dalej mogę stwierdzić, że nie ma nawet pół miliona aktywnych kolekcjonerów!

Na pewnym forum internetowym toczyła się nawet dyskusja na temat ilości kolekcjonerów w Polsce. Większość osób stwierdziła, że aktywnych kolekcjonerów (tzn. takich, którzy na bieżąco śledzą wszystkie nowinki, mają sporą wiedzę numizmatyczną i systematycznie uzupełniają kolekcje) jest w Polsce kilkadziesiąt tysięcy w tym kilka tysięcy, którzy mogą przeznaczyć większą ilość pieniędzy na uzupełnianie zbiorów.

W takim razie skoro „prawdziwych” kolekcjonerów w Polsce jest tylko kilkadziesiąt tysięcy to co z resztą monet?

Po pierwsze należy zaznaczyć, że nie wszyscy kolekcjonerzy kupują po 1 sztuce i wspomnieć, że są także kolekcjonerzy woreczków menniczych (w jednym woreczku jest 50 sztuk dwójek) czy „parciaków” (w jednym parciaku jest 40szt woreczków, które mają po 50 sztuk monet, co daje nam 2000 numizmatów w parciaku)!

Po za tym wiele dwuzłotówek jest także w rękach przypadkowych osób, którzy otrzymali taką monetę jako resztę i postanowili ją sobie zatrzymać oraz u początkujących kolekcjonerów, którzy nie zaliczają się do  grupy „prawdziwych”.

I oczywiście sporą część posiadają inwestorzy.

Monety dwuzłotowe jako inwestycję, wybierają przede wszystkim inwestorzy z niskim kapitałem. Osoby, które chcą ulokować większą ilość pieniędzy w monetach dwuzłotowych, zazwyczaj kupują wspomniane wcześniej woreczki mennicze lub worki parciane.

W większości przypadków o rozpoczęciu przygody z dwójkami decyduje otrzymanie jej w prezencie lub jako reszty w sklepie. Warto sprawdzić wtedy cenę danego numizmatu w Internecie, gdyż często może się okazać, że moneta, którą otrzymaliśmy po cenie nominalnej jest warta dużo więcej.

Odkąd w ubiegłym roku otrzymałem jako resztę monetę „Henryk Sienkiewicz” wartą wówczas 90zł, za każdym razem pytam się kasjera czy przypadkiem nie ma jakiejś dwójki. W trzech sklepach dogadałem się także ze sprzedawcami, żeby mi zostawiali wszelkie dwuzłotówki a ja co pewien czas wpadnę i je odbiorę.   Co prawda nie trafiła mi się już nigdy moneta warta 90zł, ale gdyby przeliczyć wartość tych wszystkich monet, które otrzymałem przy kasie to zarobiłem kilkaset złotych!

Ostatnim zagadnieniem jakie omówię wiąże się z przyszłością dwuzłotówek…

Niestety jak w przypadku większości monet polskich trudno oszacować jak kształtować się będzie ich cena na przestrzeni kilku czy kilkunastu lat. Wiele osób jest zdania, że wejście Polski w strefę euro zmieni zainteresowania numizmatyczne Polaków i przerzucą się oni na nowe monety o nominale 2… euro. Jednak trzeba pamiętać, że może być dokładnie odwrotnie – nowy pieniądz Euro może wzbudzić tęsknotę za polskimi złotówkami!

Ciekawą alternatywą może być też zakup całego zestawu monet (wszystkich dwuzłotówek, które się ukazały).

Kolejnym poważnym argumentem, który przekonuje, że inwestycja w monety dwuzłotowe nie przyniesie zysków jest ich stop:  CuAl5Zn5Sn1.

Zabezpieczeniem przed silnym spadkiem cen monet złotych i srebrnych jest ich drogi kruszec. W przypadku dwójek takiego zabezpieczenia nie ma! Jeżeli zainteresowanie numizmatyką spadłoby to posiadacze dwójek zostaliby ze złomem!

Trudno w tym przypadku przewidzieć co będzie dalej… jeżeli ktoś mimo wszystko chciałby zainwestować w GNy to myślę, że powinien wystrzegać się monet drogich (powyżej 50zł) o olbrzymich nakładach (powyżej 500 000szt), gdyż te mają najmniejsze szanse na wzrosty ich cen.

Kolejną wskazówką jaką mogę udzielić, to kupowanie monet w stanach menniczych (idealnych, bez żadnych uszkodzeń) oraz tych, które wchodzą w skład jakiejś serii – zwiększa to zainteresowanie. Dodatkową zaletą może być zakup całego woreczka menniczego.

Należy pamiętać, że inwestycja w dwójki jest jedną z najbardziej niepewnych!

Dlaczego więc dwuzłotówki mają wielu fanów?

Przede wszystkim dlatego, że początkujący kolekcjonerzy i inwestorzy z niskim kapitałem zaczynają właśnie od GNów! Nie trzeba operować tysiącami, żeby móc w nie zainwestować! W wielu przypadkach wystarczy kilkanaście złotych, by za kilka miesięcy cieszyć się niewielkim zyskiem (np. 1zł J).

W dłuższej perspektywie dotąd można było zarobić więcej, gdyż za każdym razem cena dwuzłotówki w NBP jest zgodna z jej nominałem (tzn. w oddziale banku dwuzłotówkę wymieniamy za dwa złote)! Tak więc, kupując w roku 1996 monetę Zygmunt II August w oddziale NBP za 2zł, po 12 latach mieliśmy prawie 1000zł!!! Obecnie cena tej monety spadła, jednak nadal jest to najdroższa dwuzłotówka!


Podsumowując:
  1. Monety 2 zł są dobrym rozwiązaniem dla osób z małym kapitałem.
  2. Historia pokazała nam, że przyniosły one nawet spore zyski po kilku latach.
  3. Należy wystrzegać się monet dwuzłotowych o olbrzymich nakładach (powyżej 500 000).
  4. Warto pomyśleć nad zakupem całego woreczka menniczego, zawierającego 50szt monet.
  5. W przypadku inwestycji długoterminowej monety dwuzłotowe nie są najpewniejszym rozwiązaniem ze względu na wykonanie z taniego metalu, który w przypadku, gdy wartość numizmatyczna monety będzie bardzo niska nie zabezpieczy nas finansowo oraz niepewność związaną z przyjęciem przez Polskę nowej waluty
  6. W przypadku inwestycji krótkoterminowej zysk może być niewielki.
  7. Ciekawym rozwiązaniem może być zakup całego woreczka menniczego zawierającego 50 szt. monet.
  8. Dwuzłotówki można polecić kolekcjonerom, gdyż ich liczność powoduje, że zebranie ich wszystkich może być ciekawym wyzwaniem.